Na nasze wrześniowe wakacje w 2016 roku skusił nas kraj, gdzie można połączyć (podobno ;-)) gwarantowaną pogodę, wspaniałe widoki i zwiedzanie najwspanialszych antycznych zabytków. Jesteśmy przyzwyczajeni do wycieczek objazdowych, ale to, co przeżyliśmy w Grecji wyniosło to pojęcie na wyżyny, których się nie spodziewaliśmy.
Autor: Monika Tomasik, miłośniczka Europy marząca, by zwiedzić każdy kraj wchodzący w jej skład. Uwielbia architekturę, parki narodowe i poznawanie nowych ludzi, którzy umożliwiają poznanie codziennego życia w danym miejscu. Ze szczegółami opisała zwiedzanie Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny.
Mnóstwo czasu spędzonego w autokarze na przejazdach wynagrodziły nam niesamowite miejsca, które zobaczyliśmy, a krajobraz, mimo że nieco podobny do chorwackiego, nie był tak nużący – gaje oliwne, wioski, masywy górskie znienacka wyrastające z równiny są o wiele ciekawsze do obserwacji.
Zawsze ciekawiła mnie kolebka zachodniej cywilizacji – więc witaj Grecjo!
Grecja – dzień 1: Paralia
Późnym popołudniem przyjeżdżamy do położonej na Riwierze Olimpijskiej Paralii.
Miasteczko w ciągu 20 lat rozwinęło się w typowo turystyczny kurort. Równoległe do plaży ulice zabudowane są charakterystycznymi dla miejscowości wypoczynkowych hotelami z główną promenadą – pełną restauracji, kawiarni, pubów, sklepów z wszelkiego rodzaju pamiątkami, a także klubów i dyskotek.
Miasteczko tętni życiem do późnych godzin nocnych, dlatego idziemy przywitać się z morzem. Plaża jest pełna leżaków i parasoli, z przyjemnym białym piaskiem, a woda cieplutka.
Spacerując, docieramy do rozchwianego mola i centralnego placu, przy którym położony jest XVI-wieczny kościół Agia Fotini. Przepięknie oświetlona biała fasada i otwarte drzwi zachęcają do wejścia.
Przedziwnym przeżyciem jest podziwianie pięknego, pełnego malowideł i ikon wnętrza przy dudniącej muzyce ze znajdującej się obok dyskoteki.
Paralia jako miejscowość wypoczynkowa ma wiele zalet. Dla osób pragnących spędzić typowo wypoczynkowy urlop nie brak tu rozrywek: piękna plaża dla amatorów kąpieli, opalania i sportów wodnych; port, z którego można wypłynąć na rejs wzdłuż wybrzeża; dobrze rozwinięta baza noclegowa, gastronomiczna i rozrywkowa.
Paralia jest też świetnie położona – 7 km od stolicy regionu Katerini, niedaleko Parku Narodowego Góry Olimp – może więc stanowić dogodną bazę wypadową. My planujemy wyjazd do Wąwozu Tempi i Meteorów.