Cześć, tu Wojtek z Polska Zwiedza PL. Jeśli planujesz podróż do Tajlandii, dobrze trafiłeś :-) Byłem tam dwukrotnie i dzielę się swoim planem zwiedzania, który zrealizowałem w 2024 roku. Mam nadzieję, że uznasz go za inspirujący i pomoże Ci ostatecznie ułożyć swoją podróż po Tajlandii.
Po raz pierwszy byłem w Tajlandii na przełomie lutego i marca 2020 roku (oto playlista na YouTube z tej podróży). Wtedy świadomie zrezygnowałem ze zwiedzania Bangkoku, ponieważ chciałem dwa tygodnie spędzić nad morzem. Planowałem przede wszystkim odpocząć w prowincji Krabi, snorkelingować, zachwycać się potrawami tajskimi i podziwiać na żywo muay thai, czyli tajski boks.
Dlatego wtedy nasza dwutygodniowa podróż została podzielona na trzy miejsca: Ao Nang, Phi Phi i Koh Jum (gdzie wynajęliśmy niewielki domek z widokiem na morze i w szkole gotowania uczyliśmy się przyrządzać m.in. danie Pad Thai).
To były rewelacyjnie dwa tygodnie. Ale specjalnie skonstruowałem taki plan podróży po Tajlandii, bo wiedziałem od razu, że jeszcze tam wrócę.
Podobnie zrobiłem planując podróż po Japonii (oto szczegółowa relacja dzień po dniu). Marzyłem od dzieciństwa, by zwiedzić ten kraj i gdy w końcu kupiłem bilety zdecydowałem się przez dziewięć dni poznawać wyłącznie Tokio. I było warto! A gdy po kilku latach poleciałem tam ponownie, już na ponad dwa tygodnie, wtedy mogłem skupić się na innych miejscach.
Wracając do Tajlandii, za drugim razem szukając biletów chciałem polecieć do Bangkoku, zwiedzić stolicę, następnie lotem krajowym dostać do prowincji Krabi (bo mega nam się tam podobało i chcieliśmy odwiedzić znane już miejsca) i wrócić do Polski z Phuket.
I tak zrobiliśmy w 2024 roku. Ponownie spędziliśmy tam dwa tygodnie w dużej mierze powtarzając plan zwiedzania sprzed lat, ponieważ chcieliśmy zobaczyć, jak po pandemii zmieniły się miejsca, które wcześniej widzieliśmy. Zrobiliśmy tylko jedną dość istotną zmianę, czyli tym razem zdecydowaliśmy się spędzić kilka dni w Bangkoku. Szczegóły wyjaśniam w filmie poniżej :-)
Plan zwiedzania Tajlandii przez 2 tygodnie:
Oto obiecany rozpisany dwutygodniowy plan podróży po Tajlandii:
1. Bangkok (4 noce): miejsca, które warto zobaczyć (główne atrakcje):
a) Wat Pho (Świątynia Odpoczywającego Buddy), Świątynia Świtu Wat Arun i wieczorem centrum handlowe ICONSIAM i pokaz fontann.
b) Kolejny dzień: Wielki Pałac Królewski, okolice Khao San, Wat Sa Ket Ratchaworamahawihan (The Golden Mount), wieczorem China Town
c) Następny: Bang Nam Phueng Floating Market, Wat Bang Nam Phueng Nok, Talat Noi i wieczorem na Patpong Night Market
d) Ostatni dzień: Złoty Budda (bo mieszkaliśmy koło niej, więc zostawiliśmy sobie na koniec, przed jazdą na lotnisko)
Nasz hotel:
2. Przelot na Krabi i przejazd na Ao Nang (5 nocy): tutaj polecam wycieczki longboatem (Hong Islands oraz 4 Islands Tour), oraz popłynięcie na Railay Beach. Jeśli nie lubicie snorkelingować, możecie wybrać się na jakiś trekking :-) Do tego odpoczynek po prostu w Ao Nang na plaży, skorzystanie z masażu tajskiego, a wieczorem koniecznie Ao Nang Landmark Night Market, a dla miłośników tajskiego boksu, czyli muay thai, polecam wybrać się na wieczorne walki zawodników.
Nasz hotel:
3. Ko Lanta (dwie noce): tutaj po prostu spędzaliśmy czas albo na plaży, albo w restauracjach :-)
Nasz hotel:
4. Phi Phi (trzy noce): obowiązkowo idźcie na View Point skąd widać całą wyspę i zdecydujcie się na całodniową wycieczkę po okolicy. Świetne miejsce na snorkeling, do tego zobaczycie m.in. piękną Bamboo Island oraz Maya Bay, czyli słynną Niebiańską Plażę :)
Nasz hotel:
5. Phuket (jedna noc): tutaj zdecydowaliśmy się spać w samym Old Phuket Town i niespiesznie zwiedzać tę część miasta.
Nasz hotel:
Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało. Jeśli będę umiał pomóc, chętnie to zrobię :-)
Przy okazji zachęcam do przeczytania mojej powieści sensacyjnej „Porachunki”. Ebook kosztuje zaledwie kilkanaście złotych. Opis książki i linki do księgarń wraz z dokładną ceną znajdziesz na stronie: https://polskazwiedza.pl/porachunki
Możesz również postawić mi wirtualną kawę: https://buycoffee.to/polskazwiedza albo zarezerwować hotel na Booking.com z mojego linka, wtedy serwis podzieli się ze mną swoją prowizją (dla Ciebie cena pozostaje taka sama)
Z góry dziękuję za wsparcie!
Pozdrawiam!
Wojtek z Polska Zwiedza PL