We wschodniej części Polski leży sobie miasto Lublin. W tym roku obchodzi ono szczególny jubileusz – 700-lecie powstania. Z tego powodu mam przyjemność opisać pokrótce moje miasto i zachęcić do odwiedzin.


Autor: Barbara Krusińska, uczennica jednego z lubelskich liceów.


Lublin – historia miasta

Historię osadnictwa w Lublinie datuje się już na VI w., kiedy to na jednym z lubelskich wzgórz założono osadę Czwartek. Jednakże ciekawsze dzieje zaczynają się w 1317 roku, bowiem wówczas król Władysław Łokietek ulokował Lublin na prawie magdeburskim.

Z tego okresu wywodzi się najstarszy zachowany do dzisiaj zabytek w mieście – Kaplica Trójcy Świętej na Zamku Lubelskim pokryta bezcennymi malowidłami bizantyńsko-ruskimi ufundowanymi przez Władysława Jagiełłę.

fot. Pixabay

fot. Pixabay

Kolejnym ważnym momentem w historii Lublina był sejm walny w 1569, który zakończył się unią lubelską. Od tego momentu miasto przeżywało największy okres rozwoju jako jeden z najważniejszych ośrodków handlowych Polski. To pozwoliło rozwinąć się stylowi architektonicznemu znanemu jako renesans lubelski. Dzisiaj przykłady tego stylu można ujrzeć w katedrze lubelskiej oraz w kościele dominikanów (Bazylika pw. św. Stanisława Męczennika). Wiek XVIII zakończył okres świetności Lublina, przyniósł natomiast kilka pożarów, które ostatecznie pogrążyły upadające miasto.

Historia Lublina to też historia ludności żydowskiej. Żydzi byli w Lublinie już od początku uzyskania przez niego praw miejskich. To tutaj odbywa się akcja powieści „Sztukmistrz z Lublina”  noblisty Isaaca Singera. W 1930 r. Żydzi stanowili około 56% populacji miasta. Z tego właśnie powodu podczas II wojny światowej w Lublinie powstał jeden z największych hitlerowskich obozów koncentracyjnych – Majdanek. Podczas wojny naziści zniszczyli niemal całą dzielnicę żydowską. Niewiele z niej zostało m.in. zabytkowa studnia oraz Jeszywas Chachmej Lublin – budynek założonej w 1930 r. uczelni talmudycznej (w swoim czasie największa uczelnia talmudyczna na świecie). W pobliżu budynku uczelni znajdują się dwa żydowskie cmentarze, niedostępne jednak do zwiedzania bez zezwolenia gminy żydowskiej w Lublinie.

Po wojnie miasto powoli odradzało się z ruin. Założono Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (obecnie największy uniwersytet w Lublinie) oraz reaktywowano Katolicki Uniwersytet Lubelski (gdzie wykładał Karol Wojtyła). Po przemianach w 1989 r. stopniowo zaczęto budować nowoczesną infrastrukturę publiczną. Dzięki temu Lublin może pochwalić się np. niedawno otwartą obwodnicą oraz jednym z najmłodszych taborów autobusowych w Polsce.

fot. Pixabay

fot. Pixabay

Lublin – miasto kultury

W Lublinie co roku odbywa się wiele festiwali oraz uroczystości. Najważniejszymi z nich są Noc Kultury, Festiwal Wschód Kultury – Inne Brzmienia, Carnaval Sztukmistrzów oraz Jarmark Jagielloński.

Noc Kultury odbywa się zawsze na początku czerwca i jak nazwa wskazuje w jedną noc ulice Lublina zamieniają się w wielką scenę kulturalną. Podczas tej imprezy odbywają się liczne spektakle, koncerty, ustawiane są przeróżne instalacje artystyczne, organizowane liczne warsztaty. Na przykład tegoroczną edycję Nocy Kultury uświetniły: występ Kev Foxa i Smolika oraz Stworzenie Świata – instalacja artystyczna inspirowana historią o stworzeniu świata, złożona z lampionów w kształcie ryb oraz ptaków.

Festiwal Wschód Kultury – Inne Brzmienie, który w 2017 roku odbywa się w dniach 5-9 lipca. To festiwal dla fanów muzyki, zwłaszcza tej niekonwencjonalnej. Podczas pięciu lipcowych dni zaprezentują się muzycy z 14 różnych krajów świata prezentujący gatunki muzyczne, takie jak afro-jazz lub avant-rock.

Nazwa Carnaval Sztukmistrzów nawiązuje do wspomnianej już książki „Sztukmistrz z Lublina”. W trakcie trwania Carnavalu na ulicach miasta będę miały miejsce występy cyrkowców i kuglarzy z całego świata. Pokazy są darmowe, jednak należy przyjść wcześniej, bo cieszą się one popularnością wśród mieszkańców i turystów, dlatego czasami brakuje miejsc. Tegoroczna edycja odbędzie się w dniach 27-30 lipca.

Jarmark Jagielloński z kolei nawiązuje do tradycyjnych jarmarków organizowanych w Lublinie od XV w. W czasie Jarmarku (w tym roku 12-15 sierpnia) na licznych straganach rozłożonych na Starym Mieście istnieje możliwość kupienia własnoręcznie robionych produktów spożywczych oraz rękodzieła. To jest też najlepsza okazja do zakupu pajdy chleba ze smalcem oraz ogórkiem kiszonym, ponieważ nigdzie indziej nie smakuje tak dobrze!

W Lublinie odbywają się jeszcze inne imprezy, których tematyka jest czasem bardzo oryginalna. Atrakcją czerwca był Festiwal Małych Opowieści, podczas którego opowiadacze z wielu zakątków świata snuli przeróżne historie. Natomiast na początku września można wziąć udział w Europejskim Festiwalu Smaku, gdzie zaprezentowane zostaną smaki czasem nie z tej ziemi (podczas jednej z edycji można było spróbować… byczych jąder). O wszystkich kulturalnych wydarzeniach można przeczytać na stronie miasta. Część z nich organizowana jest tylko w tym roku, aby uczcić okrągłe urodziny Lublina.

Lublin turystyczny – co warto zobaczyć – polecane atrakcje

W Lublinie znajduje się kilka wartych uwagi zabytków, muzeów oraz przede wszystkim Stare Miasto, które przetrwało do dzisiaj w oryginalnym stanie. Czuć ducha dawnych czasów! Mogą to potwierdzić reżyserzy, którzy coraz częściej wykorzystują ulice Lublina w filmach, np. „Carte Blanche” lub „Volcie”.

fot. Pixabay

fot. Pixabay

Osoby zainteresowane kulturą żydowską oraz historią Żydów w Lublinie mogą udać się do Bramy Grodzkiej, gdzie swoją siedzibę na Teatr NN. Instytucja ta zajmuje się dokumentowaniem historii miasta oraz historii Żydów. Oprócz tego można wstąpić do Jeszywas Chachmej Lublin, gdzie obecnie znajduje się hotel „Ilan” oraz restauracja „The Olive” z potrawami kuchni żydowskiej. Trzeba też koniecznie zwiedzić Muzeum na Majdanku, zlokalizowane przy starej drodze do Zamościa. Tutaj mała porada: lepiej dobrze się ubrać, gdyż jest to otwarty teren i nawet w ciepłe dni daje się we znaki wiatr.

Osobom lubiącym zwiedzanie na świeżym powietrzu na pewno spodoba się Muzeum Wsi Lubelskiej przy drodze wylotowej na Warszawę, gdzie znajdują się m.in. dwory, chałupy chłopskie, wiatraki oraz cerkiew greckokatolicka z Tarnoszyna. Co roku odbywają się tutaj obchody Nocy Świętojańskiej, podczas której można się nauczyć robienia wianków. Wtedy też wstęp na teren Muzeum jest bezpłatny. Po przeciwnej stronie ulicy znajduje się Ogród Botaniczny UMCS, którego kolekcje liczą ponad 3300 roślin rosnących w gruncie i 1600 roślin szklarniowych oraz ponad 1600 gatunków drzew i krzewów.

Na szczególną uwagę zasługuje Muzeum na Zamku, gdzie znajduje się wspomniana już Kaplica Trójcy Świętej oraz obraz Jana Matejki „Unia lubelska”. Dla rodzin z dziećmi polecam spacer po Lubelskiej Trasie Podziemnej, gdzie będą mogły zapoznać się z lubelskimi legendami oraz obejrzeć inscenizację pożaru Lublina z XVIII w.

Weekend w Lublinie – gdzie zjeść? Polecane miejsca

Po długim dniu zwiedzania każdy potrzebuje chwili odpoczynku. Wtedy najlepiej wybrać się na lody do lodziarni „Bosko” (deptak), gdzie są najlepsze lody w Lublinie (i nie tylko). Smak tych lodów sprawia, iż czasami kolejki po nie sięgają 100 metrów!

Jednak zdecydowanie warte są tak długiego czekania, gdyż za 4 zł otrzymuje się olbrzymią gałkę (która wygląda, jak 3 gałki w innych lodziarniach) o przepysznym smaku. Niecierpliwi za to mogą spróbować lody tajskie mieszczące się naprzeciwko Bosko, gdzie kolejki są mniejsze, za to ceny większe (11 zł za porcję lodów).

fot. Barbara Krusińska

fot. Barbara Krusińska

Kiedy już zaopatrzymy się w lody, wtedy koniecznie musimy zajrzeć na świeżo odnowiony Plac Litewski przy Krakowskim Przedmieściu, będący centralnym punktem deptaka, który zaczyna się przy siedzibie Poczty Głównej i wiedzie aż do wrót Bramy Krakowskiej. Przykucniemy przy fontannie i obejrzymy kolorowe gejzery wodne, które będą na pewno wielką atrakcją dla najmłodszych. Uśmiech pociech gwarantowany (polecam wziąć ze sobą ubranie na zmianę dla dziecka, gdyż zmoczenie też jest gwarantowane).

fot. Barbara Krusińska

fot. Barbara Krusińska

Dodatkowo w wybrane wieczory o 21.30 w fontannie odbywa się pokaz multimedialny, który zachwyci każdego. Pokaz jest połączeniem gry wody oraz światła – na wodzie wyświetlane są obrazy inspirowane (zależnie od tematu pokazu) historią Lublina, wydarzeniami kulturalnymi lub EURO U21 (ponieważ Lublin był jednym z miast-gospodarzy tych mistrzostw).

fot. Barbara Krusińska

fot. Barbara Krusińska

Po tej krótkiej przerwie najlepiej udać się na smaczny obiad. Stare Miasto i okolice pachną potrawami z niezliczonych restauracji i kawiarenek. Na rodzinny, zdrowy posiłek warto wstąpić do Zielonego Talerzyka na ul. Królewskiej (zaraz przy deptaku), który oferuje dania przygotowane z lokalnych i sezonowych produktów, w tym potrawy wegetariańskie i wegańskie.

Nieco dalej za Bramą Krakowską znajduje się restauracja Czarcia Łapa, która kilka lat temu przeszła rewolucję Magdy Gessler i od tej pory uważana jest za jedną z najlepszych. Koło Trybunału Koronnego znajduje się restauracja Mandragora, dla osób chcących spróbować żydowskich specjałów. Osobom preferujących polską kuchnię polecam restaurację Swojska Chata przy ul. Nadbystrzyckiej. W menu królują ludowe dania w przystępnych cenach, a zdecydowanym atutem jest bardzo miła obsługa. Dodatkowo w każdy piątek występuje kapela ludowa.

Smakosze mocniejszych trunków powinni koniecznie zajrzeć do firmowej pijalni Perły na ul. Bernardyńskiej usytuowanej w siedzibie Browarów Lubelskich. Lokalne piwa charakteryzują się niesamowitym smakiem z lekką goryczką. Pijalnia w karcie dań oferuje potrawy oparte na piwach, np. hot dog z musztardą chmielową lub żelki piwne. Dodatkową atrakcję stanowi pobliskie Kino Perła, które latem prawie każdego dnia prezentuje filmy w plenerze.

fot. Pixabay

fot. Pixabay

Miasto na weekend? Jedźcie do Lublina!

Mam nadzieję, że po przeczytaniu powyższych słów jesteście już przekonani, aby jak najszybciej pakować walizki i pędzić do Lublina, który na pewno zachwyci was swoim niepowtarzalnym klimatem, trolejbusami (tak, tak!) i smakiem cebularzy… Długo by wymieniać walory miasta, które mimo 700 lat wygląda coraz młodziej i radośniej.